Szkolna Grupa Ratowniczo-Obronna "Obronna Jedenastka"

RUDY_102

a delfin śmiga szybko i skutecznie Wink

a Wy Aniu jakie mieliście żelki?

Anek

my jeszcze rano mieliśmy takie kółeczka malutkie z haribo [ na opakowaniu jest narysowany chłopiec z piłką] później w nocy dziewczyny jakieś pałaszowały, ale nie wiem jakie one tam Razz

hehe następnym razem poszukam w kształcie jajek Razz

albo jeżyków, wieży Eiffla, piesków ....

RUDY_102

heheh bedzie ciężko takie znaleść, ale wystarczy ruszyć wyobraźnią a kółeczko przemieni sie w pieska! Razz

my to mielismy wspomniane juz delfinki, jezyny, maliny a takze bananki, dżdżowniczki, butelki z coca colą i jeszcze jakieś owoce

Anek

czyli wszystko made in las. szkoda, że pajączków nie było Cool

Gieras

huhuhu czyli co żywe też było ?? Very Happy

RUDY_102

haha no ewentualnie bananki i butelki z coca colą tez mogą byc z lasu.
po prostu "żelki from las"
no super byłyby pajączki! trzeba ich poszukać ;>
albo wezme nastepnym razem mojego pajączka skaczącego, z futerkiem!

Gieras

Ale coś nie było na marszu słynnego JOJO??? Very Happy

RUDY_102

a bylo! to pewnie to Monika z Kaśką pałaszowały

Gieras

Osz jakie

sqark

hmmm bo ja wrocilem do domu o godz 1 w nocy ... a o 6 mialem wstac na marsz... Sad

i mi nie wyszlo... bo wstalem po 7... napisalem smsa do Ani... i dalej poszedlem spać Sad

a pozniej rodzice wsadzili swoje 3 grosze... Sad

Ruda... tylko nie "Skwareczko"...

BEM

ja tylko mieszanki pałaszowałam z Moniką Razz

a wy mający worek żelek <tylko konsumowaliście od przodu i tyłu > nie podzieliliście sie

RUDY_102

ja przepraszam, 5 razy sie pytałam czy chcecie, mówiłyście, że nie bo macie swoje, więc bez pretensji proszę ;>

monika :)

nawet na forum musicie poruszac temat o pająkach?;/

z Kasia jadłyśmy mieszanke studencka i jakos nad ranem "kwaśne" żelki.