Szkolna Grupa Ratowniczo-Obronna "Obronna Jedenastka"

RUDY_102

właśnie. Albo tak zeby miec max 2 pary : jedne na okres wiosna-lato a drugie jesień-zima ?

BEM

i zeby nie były ceny z kosmosu Razz

RUDY_102

trampki? - są szybkoschnące, stabilizuja kostkę, podeszwa antypoślizgowa, cienki wytrzymały przewiewny materiał, wygoda, profesjonalizm... sa idealne! a koszt? 10 zł Razz

na zime polecam moje buty- mieszanka magnumów i glanów i traperów Razz

- ciepłe, tanie, wygodne, wytrwałe, nieprzemakające, super stabilizacja kostki, gruba podeszwa. Cena 90 zł,

BEM

trampki maja jedna mała wade Razz

maja miekka podeszwe i jezeli chodzi sie po nierównej powierzchni strasznie bola stopy

ale maja zalete i to wielka - mozna je dostac we wszystkich kolorach

Zuku · Wysłany: Czw 11:05, 01 Mar 2007 Temat postu:

do chodzenia po drodze trampki ok, ale do lasu? no chyba ze rozowe
dyskusja jak zwykle biegnie w temat ktory kolor jes lepszy

BEM

kolor robi wielką różnicę
różowy zapewnia komfort psychiczny, ale możesz być widoczny z daleka Very Happy

RUDY_102

no to już ustaliliśmy że najlepsze są różowe trampki. Ale wróćmy do tematu. Zblizaja się wakacje (będą szybciej niz myslicie Razz

) więc czas pomyśleć o butkach na marsze letnie Very Happy

. Jakieś jeszcze propozycje?

kamil

To ja moze sie wypoce raz jeszcze na temat bucikow, ale tak skrotowo. Kiedys bylo jakies inne forum obronnej jedenastki takie zielono-oliwkowe i tam troche skrobnalem o butach i innym szpeju wiec nie chce mi sie tego powtarzac.

Jeśli chodzi o buty na lato to najlepsze będą Jungle, tylko lepiej nie ryzykować z kupowaniem jakiejś podrobki z chin ale wydac okolo 350-400 zl na oryginaly np. Altamy. Mamy wtedy pewność, że możemy but moczyć i suszyć na nodze bez obaw o jego rozklejenie sie.

Natomiast na dni chlodniejsze, czyli takie kiedy nie chcemy dopuscic do przemoczenia obuwia najlepszym wyjsciem beda kupczaki model MON 928 bodajże. But na jesien, zime i wczesna wiosne. Twarda podeszwa, mocne. Minus taki ze sa ciezkie, ale nie ma nic za darmo. Do tego można znalezc nowki za okolo 400 zl wiec tez nie jest to zbyt wygorowana cena (lekko uzywane to i po 250 zl mozna kupic jak sie ktos postara)

No i prawda jest taka, nie ma butow ktore sie sprawdzaja przez caly rok. Oczywiscie na buty trzeba tez wydac okreslona i to nie mala sume pieniedzy, nie ma co na nich oszczedzac bo to jest bledne kolo. Jesli zamierzamy w jakichs butach poganiac troche i poskapimy pieniedzy na nie to po prostu szybko trzeba bedzie wymienic je na cos nowego.

Aaaa i jedna sprawa.

Stanowczo odradzam cos co mozna znalezc teraz w sklepach za 150 zl czyli tzw. security boots, z naszywka na gorze jezyka z napisem thinsulate. Z koniecznosci musialem kupic sobie cos takiego bo wyjazd mialem i kasy brakowalo i nie dosc ze to cos bylo niewygodne i zle uszyte, to sie rozwalilo baaardzo szybko. Juz lepiej kupic magnumy classic, ktore okolo roku czasu powinny wytrzymac (rozwalac sie zaczna juz po tygodniu, ale po odeslaniu na reklamacje jak juz je podkleja porzadnie to pozyja jeszcze z rok czasu lekka reka).